Nazwa tej Mszy św. w Niedzielę Wielkanocy odprawianej o świcie, pochodzi od poprzedzającej ją procesji rezurekcyjnej. Ten zwyczaj, podobnie jak stawianie Grobu Pańskiego znany jest od X wieku i przyjął się w kilku krajach Europy: Polska, Austria
i Południowe Niemcy. Procesja rezurekcyjna może być sprawowana bezpośrednio po Wigilii Paschalnej – czyli w nocy, i tak podpowiadałby porządek logiczny Uroczystości. Natomiast względy duszpasterskie, tradycje parafialne dyktują czas procesji w niedzielny poranek, przed pierwszą Mszą św. w Niedzielę Wielkanocy. W procesji kapłan niesie Najświętszy Sakrament w monstrancji, niesiony jest również krzyż przyozdobiony stułą oraz figura Zmartwychwstałego Pana. Znaki te odzwierciedlają dwie fazy paschalnego misterium: uniżenie – krzyż oraz wywyższenie – zmartwychwstanie. Rezurekcja ma charakter świadectwa wiary, którą chcemy ogłosić całemu światu. Wspólnota wiernych, która sama przeżyła sakramentalne „przejście – do tego, co nie przemija”, czyli Paschę z Jezusem, pragnie wyjść z kościoła i z radością ogłosić tę prawdę całemu światu. Owoce Zmartwychwstania dotyczą kosmosu, całego stworzenia i wszystkich ludzi, także niewierzących. Jak się domyślamy, z racji epidemii odwołano w tym roku procesję. Ksiądz proboszcz udzielił eucharystycznego błogosławieństwa osobom uczestniczącym w świątyni, a następnie wychodząc w drzwiach kościoła – pobłogosławił na cztery strony świata całą naszą parafię. Przy wielkanocnym biciu dzwonów zaśpiewaliśmy „Wesoły nam dzień dziś nastał”, a następnie uroczyste „Te Deum”. I rzeczywiście jak powiedzą starożytni Ojcowie Kościoła „wśród licznych dzieł miłosierdzia od początku świata, największym cudem jest dzieło odkupienia dokonane przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa”(św. Leon Wielki). Pełny zapis tej Mszy znajduje się na parafialnym Facebook`u.
Autor: admin3144
Wigilia Paschalna
Wigilia Paschalna 2020
Jak Święte Triduum Paschalne jest centrum całego roku kościelnego, tak Wigilia Paschalna stanowi szczyt Triduum Sacrum. Od tej nocy biorą nazwę całe Święta Paschalne – Wielkanocne. Wszystkie obrzędy odbywają się w nocy i są właściwym świętowaniem Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa –„uroczystością nad uroczystościami”. Rozbudowana
i bogata w treści liturgia Wigilii, zawiera w wielkim skrócie całą historie zbawienia, którą Kościół głosi w liturgii słowa, a następnie włącza w nią swoich kandydatów – katechumenów: przez sakramenty paschalne: Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii. O znaczeniu tej nocy przypomniał nam w homilii paschalnej ks. proboszcz, przewodniczący liturgii. „Jest to noc czuwania, stąd chrześcijanie czuwają. W tym czasie, gdy nie świeci nam słońce ziemskie, ale Chrystus – prawdziwe Światło – Światłość Świata”. Tę najważniejszą Wigilię w roku, za św. Augustynem nazywamy „Matką wszystkich wigilii”, tzn., że wszystkie inne wigilie znane
w chrześcijaństwie w tej jednej, najważniejszej, mają swoje źródło
i wzorzec. Prawdę o tej wyjątkowej nocy, pięknie wyśpiewał w tym roku w Orędziu Wielkanocnym, w „Exultet” – nasz organista p. Karol Łukaszewski: „O, zaiste błogosławiona noc, jedyna, która była godna poznać czas i godzinę zmartwychwstania Chrystusa”. Rozpoczęcie świętowania nocą ukazuje głębię misterium: oto noc staje się dniem,
a ciemność staje się światłem. Noc paschalna, to noc, „w której łączy się niebo z ziemią, sprawy Boskie ze sprawami ludzkimi”(Exultet).
Liturgia Wigilii składa się z czterech części: Liturgii światła, liturgii słowa, liturgii chrzcielnej i pierwszej Mszy św. Zmartwychwstania Pańskiego. Z racji trwającej epidemii, Kościół ograniczył w tym roku wyjątkowo przebieg uroczystości. Nawiązał do tego w homilii
ks. Świerad mówiąc m.in.: „Są dwa symbole paschalne nieobecne
w dzisiejszej, okrojonej liturgii: symbole ognia i wody. Popatrzmy na nasze życie duchowe jako zmaganie, a nawet duchową walkę tych dwóch stanów – wywołujących konflikt, napięcie. To zmaganie symbolizuje dwie fazy Chrystusowej Paschy: Uniżenie i upokorzenie Chrystusa (naszym grzechem) i Jego wywyższenie w ostatecznym zwycięstwie i Zmartwychwstaniu. Podobnie w naszym życiu: strapienie
i naprzeciw niego: pocieszenie; duchowy mrok i światło wiary; zniechęcenie i entuzjazm; rozpacz i wybuch radości. Takie ciągłe „hartowanie ducha” raz gorąco, raz zimno, raz ogień, a innym razem woda. Jak uczy nas prorok Izajasz: „ Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg, Święty…, twój Zbawca”(Iz 43, 1-3)”.
W blasku paschalnej świecy (Paschału), symbolizującej Zmartwychwstałego Chrystusa, a następnie w przejściu z czytań ze Starego do Nowego Testamentu, Kościół po 40 dniach powitał
i wyśpiewał wielkanocne: Alleluja! W naszej parafii radość Zmartwychwstania ogłosiły bijące w nocy dzwony. Mszę św. Zmartwychwstania koncelebrowali nasi księża oraz ks. senior prał. Andrzej. Na zakończenie, ks. proboszcz wszystkim parafianom złożył życzenia świąteczne oraz podziękował osobom zaangażowanym
w przygotowanie tegorocznej kaplicy adoracji i grobu Pańskiego. Osobne słowa podziękowania powędrowały do prezesa i druhów OSP Chylin za czuwanie nad bezpiecznym (sanitarnie) przebiegiem trzydniowych uroczystości. W biuletynie parafialnym otrzymaliśmy dodatek
z modlitwą błogosławieństwa pokarmów wielkanocnych, przygotowaną dla ojców rodzin. Warto dodać, że na życzenie wielu naszych parafian, transmitowaliśmy tę uroczystość on–line przez facebook`a. Dziękujemy pani Dorocie Szczepanik – Kwietniewskiej i p. Arkadiuszowi Zającowi za przygotowanie i poprowadzenie transmisji.
Chrystus Zmartwychwstał, Alleluja !
Prawdziwie Zmartwychwstał, Alleluja!
Cisza Wielkiej Soboty
Po wydarzeniach Wielkiego Piątku, całe stworzenie okryło się żałobą i świat pogrążył się w głębokiej zadumie. „Zasnął Król, Bóg w ludzkim ciele”. Wielka Sobota jest pełna milczenia
i smutku. Od starożytności chrześcijańskiej jest to dzień, w którym nie sprawuje się Eucharystii, ani innych sakramentów
z wyjątkiem Sakramentu Pokuty i Namaszczenia Chorych.
W tym dniu dokonało się to, co w depozycie wiary nazywamy: „Chrystus zstąpił do piekieł”. Cisza i post paschalny opromieniony został nadzieją, oczekiwaniem na Zmartwychwstanie Chrystusa. Najpewniejszą tego wydarzenia była Maryja, dlatego od wczesnych wieków Kościół właśnie Matce Bożej poświęcił każdą sobotę.
W tym roku zabrakło w świątyniach w Wielką Sobotę tradycyjnej święconki, tzn. poświęcenia pokarmów wielkanocnych. Warto podkreślić, że jest to tradycja, zwyczaj związany
z Paschą, który jednak nie należy do samej liturgii. Chociaż tego nie planowaliśmy, dobrze się stało, że Episkopat Polski, kierując się wytycznymi Stolicy Świętej z racji trwającej epidemii, podjął decyzję o przeniesieniu błogosławieństwa pokarmów na niedzielny poranek i zobowiązał wierzących ojców rodzin (rodziców) do skorzystania z kapłańskiego prawa do błogosławienia
i modlitwy przy stole wielkanocnym. „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie”
(1 Kor 10, 31). Zgodnie z tą zachętą Apostoła Pawła, pragniemy odkrywać prawdę, że całe nasze życie – wszystkie czynności, zajęcia i sprawy, w tym spożywanie posiłków – jest przeniknięte obecnością Zmartwychwstałego. Nie ma lepszego czasu i miejsca, jak liturgia domowa przy stole i modlitwa w poranek wielkanocny, prowadzona przez wierzącego ojca lub matkę. Święcąc pokarmy, uświadamiamy sobie, że Bóg jest dawcą życia i wciąż to życie podtrzymuje. Od Niego otrzymujemy pokarm cielesny i duchowy – Słowo, które nas zbawia i Chleb Pański, który podtrzymuje naszą duszę. Znak Krzyża kreślony nad pokarmem i na sobie, jest przypomnieniem zwycięstwa Chrystusa na krzyżu oraz przypomnieniem Chrztu św. który sprawiła, że jesteśmy nowym stworzeniem w Panu. Wspólnota stołu, jednoczy ludzi – uczniów Jezusa, każe nam zostawić „za drzwiami” wzajemne urazy, smutki i wzajemne żale. Spożywanie wspólne posiłków jest czynnością świętą, znakiem wzajemnej miłości. Stół rodzinny nasuwa także skojarzenie ze stołem eucharystycznym, przy którym wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, a Pan Jezus – Baranek Boży sam się przepasuje, każe nam zasiąść do stołu,
a obchodząc nam usługuje (Łk 12, 37).
Liturgia Męki Pańskiej
Wczoraj gromadziliśmy się w Wieczerniku, gdzie Nasz Pan sakramentalnie uobecnił swą ofiarę pod postaciami chleba i wina. Dziś w Wielki Piątek, stajemy na wzgórzu Golgoty – w miejscu, gdzie Syn Boży umarł na drzewie krzyża. Jezus Chrystus jest ten sam i ofiara jest ta sama:
w Wieczerniku – uobecniona w sposób bezkrwawy, na Golgocie – dzisiaj dokonuje się w sposób wstrząsający w strumieniach przelanej Przenajdroższej krwi. Wielki Piątek, to jedyny dzień w roku liturgicznym, kiedy Kościół nie sprawuje Mszy świętej, lecz wspomina mękę
i śmierć Pana w specjalnym obrzędzie Liturgii Męki Pańskiej.
W tym dniu Liturgii Męki przewodniczył ks. Adam, wikariusz naszej parafii. W świętej ciszy celebrans z asystą (skromniejszą niż zwykle) podchodzi do ołtarza i w sposób bardzo wymowny pada twarzą na ziemię. Jest to gest pochodzenia wschodniego tzw. prostratio – najbardziej radykalna forma uniżenia, upokorzenia się człowieka przed Bogiem. Do tego gestu nawiązał ks. Adam, w swojej homilii pasyjnej. Według kaznodziei, ta postawa wielce znacząca dla każdego kapłana (gest obecny w liturgii święceń), ukazuje właściwą kondycję każdego
z nas wobec męki i śmierci Jezusa. Tak jak leżenie krzyżem jednoczy nas z ziemią i każdym naszym grzechem, tak mówi również o tym, że nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie, żadnego argumentu na obronę. To nasze grzechy wydały Jezusa i ukrzyżowały. Śmierć Jezusa jest łaską rozciągniętą nad każdym człowiekiem, ma charakter uniwersalny
i powszechny. W tym roku charakterystyczne wezwanie pojawiło się
w Modlitwie wiernych. Jest to najbardziej uroczysta modlitwa powszechna w ciągu roku. Składa się z dziesięciu ( a nie jak zwykle
z sześciu) wezwań. W tej wyjątkowo uroczystej i rozbudowanej modlitwie ogarniamy wszystkich ludzi: Kościół św., ludzi wierzących
i niewierzących, świat i całe stworzenie. W tym roku nie mogło zabraknąć wezwania za udręczonych trwającą epidemią. Cały Kościół wołał więc ustami kapłanów:
Wszechmogący wieczny Boże, w Tobie słaba ludzkość ma najlepszą obronę, † prosimy Cię, wejrzyj łaskawie na znużenie Twoich dzieci, które przygniata boleść gwałtownego utrapienia; * w Twojej łasce ulżyj cierpieniu chorych; udziel sił tym, którzy im służą; daj wieczny odpoczynek zmarłym i spraw, aby w tych nieszczęśliwych dniach wszyscy mogli odnaleźć pociechę w Twoim miłosierdziu. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
Odsłonięcie i adoracja krzyża – to centralna i najważniejsza część wielkopiątkowej liturgii. W tym roku miła skromniejszy charakter, centralne ukazanie i ucałowanie tylko przez celebransa. Zgodnie ze starym zwyczajem po komunii świętej, przenieśliśmy Najświętszy Sakrament
w monstrancji nakrytej przezroczystym welonem, do tak zwanego grobu Pańskiego. Przeniesieniu towarzyszy przepiękny śpiew pieśni: “Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud”. Wystawienie Pana Jezusa w Eucharystii do adoracji rozpoczyna ciszę paschalną Wielkiej Soboty. Święte milczenie przy Panu, choć wyraża smutek i żałobę (figura złożonego martwego Jezusa), tchnie i opromienia świat nadzieją – Jezus jest Jedynym Panem życia i śmierci – obecny zawsze w Eucharystii. Jest to najlepsza zachęta dla nas do zatrzymania się w zgiełku świata i do refleksji nad swoim życiem. Zachęca nas również do przebywania z nim w ciszy, sam na sam.
Uroczystość Bożego Ciała
Uroczystość nazywaną popularnie: Bożym Ciałem, obchodzi się w pierwszy czwartek po Niedzieli Trójcy Przenajświętszej. Po raz pierwszy uroczystość obchodzono w Liège (Belgia) w 1264 r. , w Polsce od 1320 r. W tym dniu oddajemy chwałę Bogu, że w swoim uniżeniu nie tylko przyjął w Jezusie Chrystusie nasze ludzkie ciało, ale Swoje Ciało za nas wydane, pozostawił do końca świata w czasie Każdej Mszy św. Uroczystej Mszy Św. przewodniczył ks. proboszcz Świerad, a współkoncelebrował ks. senior prał. Andrzej Michałowski – rodak wywodzący się z naszej parafii. Homilię rozpoczął ks. Świerad od przywołania słów tradycyjnej pieśni eucharystycznej: poety Kazimierza Brodzińskiego (1791- 1835): “ Upadnij na kolana, ludu czcią przejęty, Uwielbiaj swego Pana: Święty, Święty, Święty”. Potrzebujemy tego święta, mówił kaznodzieja – dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek, jako naszego protestu przeciwko temu. co nieświęte w nas i wokół nas. Abyśmy zginali kolana w życiu jedynie przed Bogiem żywym. “Kto nie adoruje Boga, będzie zaraz czcił bożki”. Kaznodzieja wprowadził nas w specyficzną formę uwielbienia Boga w Eucharystii, jaka jest procesja. “Iść w procesji oznacza: towarzyszyć Jezusowi, stanowić jego królewski orszak. Biblijne wezwanie Mojżesza: Idź pośrodku nas. Nie wyruszymy, jeśli nie pójdziesz z nami. W tym królewskim pochodzie, obok przywiązania i miłości wyrażamy prawdy wiary:
- Zawsze idziemy za Chrystusem, nie przed!(bardzo ważne w naszej prywatnej pseudo pobożności), On sam jest drogą do domu Ojca, Jego słuchamy i naśladujemy: idziemy Jego śladami.
- Chcemy pokazać naszego Boga światu, nasze życie, praca, obowiązki – to wszystko świadczy o naszym Bogu. Nasz Bóg jest miłością.
- Idąc w procesji, chcemy uświęcać świat, nasze najbliższe otoczenie, domy , miejsca pracy. Jezus wszystko widzi i uświęca, stąd przygotowujemy nasze świątynie domowe – sprzątamy, robimy porządek, dekorujemy.
- Jesteśmy pielgrzymami, nie mamy stałego miejsca. Wyszliśmy od Boga i do niego zdążamy.
- W procesji, nie idziemy sami, cała parafia, rodzina.
Po Mszy Św. wyszliśmy na ulice naszej parafii. Procesja Eucharystyczna prowadziła do czterech ołtarzy, pięknie przygotowanych przez mieszkańców. Ten barwny, radosny orszak to coroczna wielka manifestacja naszej wiary. W procesji szliśmy wszyscy: duchowni, dzieci pierwszokomunijne, ministranci, poczty sztandarowe. Niesiono sztandary i feretrony. Najmłodsze dziewczynki sypały kwiaty.W zorganizowaniu i zabezpieczeniu procesji pomagali strażacy z OSP we Władysławowie. Oprawę muzyczną tworzyli zgodnie: Pan organista i Kapelmistrz Orkiestry Dętej OSP. Ostatni ołtarz znajdował się w drzwiach głównych plebanii, skąd ks. Proboszcz pobłogosławił wszystkich uczestników i całą parafię. Na zakończenie uroczystości ks. Świerad podziękował parafianom za tak liczną obecność, dzieciom, młodzieży i rodzicom. Osobne słowa wdzięczności wypowiedział wobec budowniczych czterech ołtarzy polowych, kapłanów, orkiestry dętej pod dyrekcją p. Andrzeja Kujawy oraz liturgicznej służby ołtarza.
Msza Wieczerzy Pańskiej
Puste tabernakulum, obnażone ołtarze, wyłączone dzwony, twardy dźwięk kołatek to główne oznaki rozpoczynającego się dziś – w Wielki Czwartek wieczorem – świętego Triduum Paschalnego. Chociaż cały świat dzisiaj żyje pandemią i lękiem przed zarażeniem, dla nas – ludzi wierzących, ten świat i cały kosmos znajduje się w rękach Jezusa Chrystusa. To On, Jedyny i Wieczny Arcykapłan przeprowadza nas przez wydarzenie Paschy. Wchodzimy z Jezusem do Wieczernika, gdzie ustanawia dla nas i dla naszego zbawienia Sakrament Eucharystii
i Kapłaństwa. Na znak przyjaźni i bliskości, umywa nam nogi, a wydając się na śmierć – jednoczy się z naszymi grzechami.
Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył wikariusz ks. Dawid, a koncelebrowali: ks. proboszcz i ks. Adam. W okolicznościowej homilii, ks. Dawid przywołał klimat starotestamentalnej Paschy. Nazwa tego święta łączy się nie tylko z przejściem Izraelitów przez Morze Czerwone, ale także
z przejściem anioła niszczyciela ponad domostwami Izraelitów. Oszczędzono jedynie mieszkania, skropione krwią zabitego w tym czasie baranka. Kaznodzieja powiedział: “We współczesnym świecie, w sytuacji niepokoju o przyszłość, człowiek potrzebuje pewnej ochrony, którą znajduje w Eucharystii. Tak jak krew paschalnego baranka w Egipcie, tak krew Chrystusa przelana na krzyżu ochrania nas przed śmiercią.”
Wielki Czwartek to także dzień modlitwy Kościoła za swoich kapłanów, duszpasterzy. Św. Jan Paweł II powiedział: „Kapłan to człowiek, żyjący samotnie po to, aby inni nie byli samotni”. Nawiązując do tych słów wielkiego i świętego papieża, pragniemy życzyć naszym duchownym: pasterskiej gorliwości, paschalnej radości w każdym dniu ich posługiwania oraz życzliwości ludzi, którym służą Słowem Bożym, modlitwą
i Sakramentami Kościoła.
Po modlitwie po Komunii Św. opuszcza się obrzęd rozesłania (jedność Triduum Paschalnego), a Najświętszy Sakrament przenosi się w procesji do kaplicy Adoracji (dawniej Ciemnicy). To czuwanie przy Jezusie Eucharystycznym, przypomina modlitwę naszego Pana w Getsemani (polski – Ogrójec, Ogród Oliwny), trwogę duchowego konania, opuszczenie przez uczniów oraz pocieszenie ze strony Boga (Anioł Pocieszyciel). Mimo ograniczeń związanych z epidemią, parafianie w liczbie 5 osób, zmieniali się, aby czuwać z Jezusem opuszczonym i udręczonym. Adoracja nocna, była też sposobnością do korzystania przez wiernych
z Sakramentu Pokuty i Pojednania. Niezawodnym druhom Strażakom
z OSP Chylin, dziękujemy za wielkoduszną pomoc nad zabezpieczeniem i dopilnowaniem zasad izolacji, podczas tego czuwania oraz całego przebiegu Świętego Triduum.
Na Caritas zawsze można liczyć
Od początku epidemii koronawirusa, Caritas w całej Polsce ruszyła z pomocą tym, którzy szczególnie narażeni są na niebezpieczeństwo.
Również Caritas Diecezji Włocławskiej wspiera w tym trudnym czasie osoby starsze i niepełnosprawne, znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, które w obecnym czasie nie mogą wychodzić ze swoich domów. Od początku akcji, ponad 80 wolontariuszy pomogło przygotować i dostarczyć paczki żywnościowe dla 460 seniorów. Prócz podstawowych produktów spożywczych, obdarowani odnaleźli w nich, specjalnie wydane na tę okazję, modlitewniki wielkanocne „Zanurzeni w miłości”.
Nasza parafia włączyła się w akcje Caritas „Pomoc dla seniora”. Składamy podziękowania wszystkim darczyńcom i ofiarodawcom oraz ks. Dawidowi Brauerowi naszemu wikariuszowi za przygotowanie paczek
Eucharystia młodych
Od kilkunastu już lat młodzi ludzie dekanatu tureckiego doświadczają tej obecności gromadząc się na comiesięcznych Eucharystiach Młodych, odbywających się w poszczególnych parafiach dekanatu. Tradycją stało się Wigilijne spotkanie Eucharystyczne przypadające w grudniu w naszej parafii.
W naszym parafialnym wieczerniku w dniu 20 grudnia o godz. 19:00 zgromadzili się i pobożnie uczestniczyli wszyscy chętni wierni, a w szczególności młodzież z naszej parafii i z parafii dekanatu. Mszy Świętej przewodniczył ksiądz Łukasz Skołud MSF, który przybył do naszej wspólnoty parafialnej wraz z alumnami z Wyższego Seminarium Duchownego z Kazimierza Biskupiego. Szczególną obecność należy podkreślić dla kleryka pochodzącego z Madagaskaru.
Głównym organizatorem tego wydarzenia był ksiądz Dawid Brauer, nasz wikariusz, któremu dziękujemy za przygotowanie Eucharystii, która zapewne wpisze się w pamięć wszystkich młodych parafian.
Po Eucharystii wszyscy uczestnicy spotkali się wokół wigilijnego stołu w Domu Parafialnym, dzieląc się opłatkiem, śpiewając wspólnie kolędy, częstując się potrawami wigilijnymi.
Tańczyć ze świętymi
Już po raz trzeci, dzieci, młodzież oraz ich rodzice uczestniczyli
w „Balu Wszystkich świętych”, zorganizowanych przez duszpasterzy parafii p.w. św. Michała Archanioła w Russocicach. Wieczorem 31 października br. w przestronnej Sali parafialnej w rytm muzyki i przy wspólnym tańcu bawiło się blisko dwustu najmłodszych parafian przebranych w stroje, przypominające wybranych przez siebie świętych patronów. Najmłodszym pociechom towarzyszyli w zabawie rodzice, nauczyciele i przebrani w podstarzałe anioły katecheci. Nie dziwi fakt obecności na balu nadmiernej reprezentacji młodziutkich świętych aniołów, gdyż opiekę duchową nad całą parafią, sprawuje uzbrojony Św. Michał Archanioł, Książe wszystkich zastępów anielskich. W tanecznych pląsach mogliśmy zauważyć całą litanię świętych: Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus, św. Józefa, św. Faustynę, św. Franciszka z Asyżu, św. Jana Pawła II, św. Antoniego z Padwy, św. Matkę Teresę z Kalkuty, św. Mikołaja, św. Dorotę z trzema różami. Nie trudno było zauważyć kilku świętych koronowanych władców
z naszym królewiczem Kazimierzem oraz tymi przybyłymi do Nowonarodzonego Jezusa z odległego wschodu: Kacprem, Melchiorem i Baltazarem. Uroczysty wieczór rozpoczął się od wspólnego pamiątkowego zdjęcia. Po nim zabawa przeplatana konkursami, tańcami w rytm znanych utworów: Arki Noego, Siewców Lednicy oraz innych wykonawców muzyki popularnej
i ewangelizacyjnej. W Russocicach, z racji koneksji rodzinnych, nie mogło zabraknąć wykonania przez rozanielone dzieci – przeboju gwiazdy disco polo – Zenka Martyniuka: „Przez twe oczy zielone”. Główny organizator Balu – ks. Dawid Brauer zadbał o właściwą dekorację sali, a dla najmłodszych przygotował napoje i słodkie niespodzianki. Organizatorzy wyróżniali dzieci ciekawie ucharakteryzowane na konkretnego świętego. Dzieci, które dodatkowo znały niektóre fakty z życia swojego patrona – otrzymywały drobne upominki. Za atmosferę Królestwa niebieskiego i dobre relacje między świętymi – odpowiada zawsze Duch święty. W tę zaszczytną rolę wcielił się prawdziwy „spiritus movens” przedsięwzięcia – pan Michał Piekarski z Konina. W naszym balu było coś niebiańskiego i wzniosłego. Oddawaliśmy chwałę Bogu, wspólnie się bawiąc: dzieci młodsze ze starszymi, dzieci razem
z rodzicami w towarzystwie dorastającej młodzieży. Bliska
i serdeczna wspólnota ze świętymi, to w tych dniach najlepsze antidotum dla płytkiej, zblazowanej i komercyjnej propagandy neopogańskiego: Halloween. Św. Augustyn miał powiedzieć, że kto śpiewa dwa razy się modli. Ale mówił też: „ naucz się tańczyć, bo Aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z tobą robić”.
Ks. Świerad Sławomir Pettke
Russocice, 2.11.2019 r.
foto: Dorota Szczepaniak – Kwietniewska
,,Wstańcie, chodźmy”
Tegoroczne obchody XIX Dnia Papieskiego zainaugurowaliśmy w parafii św. Michała Archanioła w Russocicach z tygodniowym wyprzedzeniem. Z racji kalendarza wyborczego, już w sobotę 5 października 2019 r. zgromadziliśmy się w świątyni parafialnej na uroczystej Eucharystii. Wśród licznie przybyłych wiernych, znaleźli się współorganizatorzy corocznych uroczystości – radni Gminy Władysławów, z panią Wójt Elżbietą Klanowską. Mszy świętej przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. proboszcz Świerad Sławomir Pettke. W okolicznościowej homilii ukazał świętość Jana Pawła II, jako heroiczne wypełnienie woli Bożej w trudnym okresie dziejów Kościoła i świata. Kaznodzieja nawiązał do pięciu miłości Św. Jana Pawła, które charakteryzowały i opisywały ten długi i przełomowy pontyfikat. Pierwsza wymieniona miłość: do ludzi młodych. Już początek pontyfikatu ukazał, ze młodzież będzie oczkiem w głowie papieża z „dalekiego Kraju”. Ludzie młodzi – to według niego: „ przyszłość świata i nadzieja Kościoła”.
Autentyczność, bezkompromisowość i „stawianie wymagań, nawet gdyby inni nie wymagali” to klucz otwierający serca młodych całego świata, zgromadzonych na stadionach, Światowych Dniach Młodzieży”.
Druga miłość św. Jana Pawła II – to człowiek, jego wrodzona i niezbywalna godność. Papież „godności osoby ludzkiej”, zabiegający o chorych, cierpiących, nienarodzonych, osoby starsze. Pontyfikat, który stał się wykładem nt. geniuszu kobiecości, macierzyństwa ciała i ducha. Trzecia miłość Ojca św. to Najświętsza Eucharystia. Jego przygotowanie i sposób przezywania Mszy św. Papież Eucharystii, zapamiętany na klęczniku i cała geografia jego modlitwy – zapisana na karteczkach pozostawianych na klęczniku. Czwarta miłość – to Maryja. Totus Tuus – jako znak rozpoznawczy Karola Wojtyły i jego sposób miłowania Boga. W polskiej szkole Maryi, dojrzewał do wypełnienia prośby Pani Fatimskiej, aby poświęcić świat i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Wreszcie – ostatnia wypowiedziana miłość Jana Pawła – to tajemnica Bożego Miłosierdzia. Brutalność czasów okupacji niemieckiej i stopniowe, namacalne odkrywanie przesłania św. Siostry Faustyny stało się zadaniem całego Jego życia. Takiego Boga, bogatego w Miłosierdzie ukazał Kościołowi na początku III tysiąclecia wiary – mówił kaznodzieja.
Po Mszy Świętej przeszliśmy do Domu parafialnego im. ks. Grzegorza Domańskiego (proboszcza tutejszej parafii w latach: 1935-1941). Na uczestników, czekały najmłodsze dzieci wraz z rodzicami i prawdziwa uczta artystyczna, a następnie dla wszystkich – kulinarna niespodzianka. Tutaj honory domu pełniła pani wójt, która w imieniu organizatorów przywitała wszystkich zebranych parafian i gości. Uczniowie miejscowej Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego przygotowali piękne przedstawienie, ukazujące niezwyczajność życia i pasterzowania św. Jana Pawła. Za pomocą słowa, piosenki i tańca oraz strojów przypominających różne części świata, dzieci doskonale oddały szerokie i otwarte serce Papieża Pielgrzyma i jak powiedziały: „Proboszcza całego świata”-. Z kolei umiłowanie gór i ziemi wadowickiej przypomniał ponad godzinny koncert kapeli góralskiej „Jontki”. Wspólne śpiewy i degustacja papieskich kremówek zakończyła pierwszy dzień świętowania Dnia Papieskiego. W niedzielę 13 października br. młodzież ze szkolnej wspólnoty „Caritas” prowadziła przed kościołem kwestę na rzecz stypendystów „Dzieła Trzeciego Tysiąclecia”. Wraz z całym Kościołem w Polsce budujemy konsekwentnie z tych małych cegiełek „żywy pomnik” wdzięczności św. Janowi Pawłowi II.
Arkadiusz Zając